Psycholog w kuchni – czyli jak odżywiać nasz mózg!

Mózg to organ w naszym ciele, który umożliwia nam dokonywanie rzeczy nieosiągalnych dla żadnych innych organizmów. Swój pełny rozwój osiąga około 25 roku naszego życia. Jest jednym z najdłużej kształtujących się i najbardziej skomplikowanych podzespołów naszego ciała. Jakiekolwiek zakłócenia w funkcjonowaniu mózgu pociągają za sobą katastrofalne skutki dla poziomu naszego codziennego funkcjonowania. Stąd może w tak wielu językach pojawia się bardzo podobne powiedzenie, które możemy zawrzeć w stwierdzeniu: „oby nie stracić głowy”.  Mimo tak wyjątkowej roli tego organu nadal za mało propagowane są odpowiednie sposoby wzmacniana go.

 Wśród specjalistów z kręgów medycznych funkcjonuje bardzo trafne stwierdzenie: „Jesteś tym czym się żywisz” (Obu Are what You Eat)! I absolutnie sprawdza się to w przypadku wielu podzespołów w naszym organizmie. Dlatego taką popularnością cieszą się sposoby odżywiania warunkujące dobrą pracę naszych nerek, żołądka, kości a nawet pięknych włosów i zdrowych paznokci. Jednak bardzo rzadko wspomina się o właściwym odżywianiu mózgu (i całego układu nerwowego). A przecież jest on jedyną z nielicznych części naszego ciała, której nie możemy transplantować ani zastąpić sztuczną protezą! 

Dlatego postaram się przytoczyć Państwu chociażby „garść” ogólnie dostępnych w naszych sklepach produktów, będących przyjaciółmi naszego układu nerwowego. Czytelnikom, którzy chcieliby poznać szczegółowe tajniki zdrowego odżywiania tej najważniejszej części naszego ciała polecam stronę internetowa popularnego amerykańskiego psychiatry dr. Daniel Amen. Część informacji zamieszczona w tym artykule również pochodzi z tego źródła.

Najrozsądniej jest, gdy zaczynamy dbać o nasz mózg już od pierwszych chwil naszego życia. Bardzo dobrym sezonem do „odżywienia” naszego systemu dowodzenia jest okres letni, gdyż rekomendowane produkty spożywcze są wtedy najbardziej dostępne i najsmaczniejsze.

Czarne jagody (oraz ich amerykański odpowiednik); są bogate w antyoksydanty, które chronią nasze ciało przed chorobami oraz opóźniają procesy starzenia się. Ich codzienna porcja spowalnia procesy dementi, a dzięki ochronnym właściwościom wobec neuronów, pomagają nam zachować sprawną pamięć na długie lata. Są też współodpowiedzialne za powstawanie nowych komórek mózgowych. Miseczka czarnych jagód jest naturalnym i smacznym sposobem na polepszenie naszej koncentracji. Jagody są też znanym od najdawniejszych czasów naturalnym lekarstwem minimalizującym stany depresyjne i nagłe zmiany nastrojów (mood swings).

Szpinak, jarmuż bądź jakiekolwiek inne sałaty z ciemno zielonymi liśćmi: są bardzo efektywnie działającymi antyoksydantami. Są ważnym elementem w zapobieganiu chorobie Parkinsona i Alzhaimera. Poprawiają nam pamięć i poziom koncentracji.

Avocado: oprócz ogromnej ilości witamin ten owoc wspomaga procesy odpowiadające za dopływ krwi do naszego mózgu. Połączony z nasionami np. soi wspomaga pracę przedniego płata mózgowego (czołowego) odpowiadającego za nasze planowanie i myślenie przyczynowo skutkowe (czyli przewidywanie skutków zachowań).  Zdrowy tłuszcz zawarty w avocado wspomaga procesy komunikowania się między sobą komórek nerwowych. Obniżając znacząco pozom cholesterolu zapobiega wystąpieniu wylewów do mózgu (ang. Stroke).

Orzechy, nasiona: no cóż, jeszcze wielu z nas pamięta ogromną radość przy wspólnym skubaniu słonecznika lub wspomina palce, których po rozłupywaniu świeżych orzechów nie można było domyć prze cały dzień. Obecne badania naukowe (np. z Harward University) pokazują, że spożywanie jakichkolwiek orzechów może być jedną z dróg do osiągniecia długowieczności. Dla zdrowa psychicznego nieocenione są orzechy włoskie. Zawierają one wysoką koncentracje DHA - (jeden z typów Omega 3) który stymuluje rozwój mózgu u noworodków, natomiast u dzieci i dorosłych wspomaga liczne procesy związane z myśleniem i zapamiętywaniem- czyli po prostu robi nas mądrzejszymi! Pamiętajmy jednak, że orzechy są silnymi alergenami, dlatego konieczne upewnijmy się, że nie jesteśmy na nie uczuleni.

Zielona herbata: to kolejny antyoksydant pomagający utrzymać naszą witalność i dobre zdrowie. Osoby pijące zieloną herbatę codziennie zmniejszają prawdopodobieństwo wystąpienia demencji. Zawiera ona również Theanine, podwyższającą poziom GABA, serotoniny i dopaminy, które to odpowiedzialne są za nasz dobry nastrój i redukują poziom stresu. Zielona herbata może więc być określana napojem szczęścia i spokoju.

Są to tylko wybrane produkty z ogromnej listy pokarmów wspomagających pracę naszego mózgu i układu nerwowego. Pamiętajmy również o substancjach, które znacząco dewastują nasz cały organizm a zwłaszcza mózg. Unikajmy spożycia cukru, wysoce przetworzonych produktów (czyli np. fast food) oraz sztucznych barwników i konserwantów dodawanych do żywności.  Przy odrobinie wysiłku będziemy w stanie bez środków farmakologicznych utrzymać nasz mózg i układ nerwowy we wspanialej kondycji przez długie lata. Zdrowe nawyki warto kształtować w sobie jak najwcześniej. 

Stawką jest nasza głowa!  


Małgorzata Olczak