Przeżyć Dojrzewanie!

Oto okres życia, w którym następują ogromne zmiany. Budzimy się wyżsi. Rodzina nie nadąża z kupnem kolejnych butów, bo te- jeszcze zupełnie nowe, są już za ciasne. Zmienia się twarz, i to nie zawsze zgodnie z naszymi oczekiwaniami. No właśnie, znowu pojawił się kolejny pryszcz! Coś dziwnego zaczyna się dziać z naszym ciałem. Tutaj zaokrągla się a w innych miejscach „kancieje”. No i jeszcze to owłosienie! Żeby tego było mało, to nasze narządy płciowe nagle budzą się ze snu…i znowu trzeba wyprać pościel!

 W tym samym czasie coraz bardziej interesujemy się otaczającym nas światem. Odważnie nawiązujemy nowe znajomości. Już niedługo jedna z nich przerodzi się w coś bardziej intensywnego niż tylko przyjaźń. Nasze ciało pozwala nam wykorzystywać wrodzone predyspozycje, więc trenerzy różnych dyscyplin sportowych zacierają z nadzieją ręce. Mądrzejemy. Nie mamy nawet innego wyjścia, gdyż materiał szkolny zaczyna być coraz bardziej skomplikowany. Już nie proste powtarzania z pamięci, czy podstawowe działania matematyczne, ale całe wywody naukowe, myślenie abstrakcyjne, kojarzenie faktów z kilku dziedzin naraz stają się szkolną codziennością.  Ale nasz mózg jest już na to gotowy.  Właśnie zaczął się rozwijać bardzo intensywnie jego przedni płat, potocznie nazywany ośrodkiem myślenia przyczynowo -skutkowego. 

Dobrze byłoby, gdyby jeszcze emocje nie zmieniały się jak szalone. Z niewiadomych dla nas przyczyn, z zupełnie pogodnego nastroju wpadamy w czarną dziurę rozpaczy lub złości …i to często bez większego powodu. No i te wszystkie ważne decyzje: jakie wybrać liceum (high school), czy lepiej trenować pływanie a może raczej zapisać się do kółka plastycznego. I dlaczego nagle rodzice oznajmiają, że już czas myśleć o przyszłości? Na domiar wszystkiego przestają nam robić pranie i ciągle czegoś od nas wymagają.  No cóż – dojrzewa się tylko raz, i jest to wyjątkowy okres w życiu!!!!!!

Aby pomoc naszemu nastolatkowi przejść przez ten okres, prowadzimy go do dermatologa, robimy badania okresowe, odwiedzamy gabinet ginekologiczny…a co z PSYCHIKĄ? Czy może nie należałoby do tej listy dopisać wizyty u terapeuty?  

Ten moment życia jest najwłaściwszym czasem na poznanie własnych emocji i nauczenie się właściwego ich wyrażania. Prawdziwym kołem ratunkowym mogą być techniki pomagające relaksować się i dać odrobinę wytchnienia i tak obciążonemu już układowi nerwowemu.  W codziennym wirze ważnych spraw pomocna będzie umiejętność efektywnego organizowania pracy i opanowywania pojawiającego się lenistwa lub zwątpienia. Jak dodamy do tego kilka prostych technik usprawniających uczenie się i zapamiętywanie oraz opanowywanie niepokoju przed testem lub klasową prezentacją, zaczynamy widzieć świat w jaśniejszych barwach. 

Chwileczkę, a co z pierwszą miłością, a potem może z rozpaczą po rozstaniu? Warto byłoby nauczyć się nawiązywania relacji z innymi ludźmi w taki sposób, aby były źródłem pozytywnej energii i wspierały nas na drodze ku dorosłości. Ponadto z pomocą terapeuty rodzice i nastolatki będą mogli ominąć wiele rodzinnych „burz” związanych z dojrzewaniem. Okazjonalna zmienność nastrojów, tendencje do spędzania czasu we własnym pokoju, miny niezadowolenia (wywracanie oczami), mniejsze zainteresowanie rodziną na korzyść rówieśników, okazjonalne spóźnienia, chwilowe „przebywanie w swoim świecie”, padające czasem stwierdzenia: Nikt mnie w tym domu nie rozumie! -„typowymi” elementami dojrzewania. Wiążą się one z kształtowaniem własnego JA oraz ze zmianami hormonalnymi.

Natomiast: nasilona i powtarzająca się agresywność słowna lub fizyczna, samookaleczanie się, eksperymentowanie/bycie pod wpływem substancji odurzających, wszelkie zachowania niezgodnie z biologicznym/społecznym wiekiem ( np. nadmierne zainteresowanie seksem, silny strach przed samodzielnością, problemy z akceptacją samego siebie), problemy z przestrzeganiem podstawowych zasad społecznych i prawnych, długotrwałe przygnębienie, niepokój, nadpobudliwość, problemy z odżywianiem, ucieczka od świata realnego w tzw. wirtualną rzeczywistość wymagają szybszego kontaktu z terapeutą.

Takie konsultacje, podobnie jak wizyta u dermatologa nie” idzie” na rekord personalny, ani też nie zaburzy kariery. Natomiast może uratować życie!


Malgorzata Olczak